l1 l2
STRONA GŁÓWNA O FIRMIE O METODZIE ARTYKUŁY CIEKAWOSTKI KONTAKT

art_007

   Tytuł czasopisma:

   Miesiąc / rok:

   Numer / Seria:

NEXUS

LISTOPAD - GRUDZIEŃ / 2014

6 / ( 98 )

ODWODNIENIE – PRZYCZYNA WIELU CHRONICZNYCH CHORÓB

Objawy odwodnienia

Jak objawia się odwodnienie? Otóż, na cztery główne sposoby: percepcyjne odczucia, programy racjonowania wody, alarmujące wołanie organizmu o wodę i powikłania chorobowe, o których wiadomo, że w ich tle może czaić się widmo śmierci. Odczuwanie pragnienia i zmęczenia, mimo iż nie jesteśmy zmęczeni, kiedy budzimy się rano i nie mamy ochotyna wstanie z łóżka, to oznaki odwodnienia. Wtedy lepiej od razu napić się wody. Na osiem godzin pozbawiliśmy nasz mózg energii, hydroelektryczności, i w rezultacie czujemy się zmęczeni z powodu odwodnienia.

Woda jest napojem trzeźwiącym - potrafi w ciągu trzech do czterech minut wyciągnąć nas z łóżka. Kiedy czujemy uderzenie krwi do głowy i rozdrażnienie, niepokój, przygnębienie, depresje, ciążenie głowy, przemożny głód lub agorafobię, musimy wiedzieć, że te wszystkie objawy są następstwem odwodnienia. Inną jego oznaką jest także depresja.

Programy organizmu zarządzania odwodnieniem

Prawdziwe oznaki pragnienia ujawniane przez ludzki organizm to astma, alergie, nadciśnienie, cukrzyca, zwłaszcza typu 2, oraz choroby autoimmunologiczne. Wszystkie te dolegliwości są wynikiem odwodnienia.

Pęcherzyki płucne potrzebują wody. Kiedy wdychamy powietrze, zasysamy wodę z otoczenia do pęcherzyków płucnych. Ulegając koalescencji, te mikroskopijne kropelki wody wytwarzają napięcie powierzchniowe. To napięcie jest bardzo silne i generuje skurcz, który jest wykorzystywany do pozbycia się powietrza z pęcherzyków. Oddychanie zależy od wody i dlatego astma jest oznaką odwodnienia, ponieważ w celu zachowania wody histamina zwęża oskrzeliki, stymuluje bezpośrednie i pośrednie tworzenie się śluzu i zatyka oskrzela. Z uwagi na to, że pęcherzyki są zbudowane z bardzo delikatnej błony, nie mogą być suche. W wyniku oddychania tracimy co dobę około litra wody. Jeśli oddychając nie dostarczamy dostatecznie dużo wody, aby móc zastąpić utraconą, pęcherzyki stają się kruche i łamią się. W ten właśnie sposób dochodzi do mukowiscydozy Aby temu zapobiec, przyroda zaprojektowała zatrzymanie oddechu. Niestety, w medycynie nigdy tego nie rozumiano. Obecnie w Ameryce jest 17 milionów astmatyków. W Wielkiej Brytanii i w innych krajach ich liczba jest procentowo podobna. Ci wszyscy ludzie mogą w bardzo prosty sposób złagodzić objawy astmy, pijąc więcej wody. Napisałem książkę ABC of Asthma, Allergies Lupus (ABC astmy, alergii i tocznia), w której wyjaśniam, że histamina jest regulatorem wody Dając jej więcej wody, sprawimy, że nie będzie wywoływać szkód w organizmie.

Jak już wcześniej wyjaśniłem [patrz część 1}, histamina jest neuroprzekaźnikiem. Woda i sól są najlepszymi środkami przeciwhistaminowymi, jakie istnieją, ale tylko gdy występują razem. Jeśli podamy samą wodę bez soli, spowodujemy problemy. Jeśli podamy sól bez wody, również spowodujemy problemy. Prawdę mówiąc, potrzebujemy nie tylko wody i soli, które są zewnątrzkomórkowymi czynnikami równoważenia, ale także innych minerałów, które są wewnątrz komórek po to, by utrzymać w nich wodę, która do nich przenika.

Odwodnienie i brak soli przyczynami nadciśnienia

W każdym ubytku wody jej 66 procent pochodzi z wnętrza komórki, 26 procent z jej zewnętrznego otoczenia i 8 procent z układu naczyniowego. Ale ponieważ układ naczyniowy nie jest systemem sztywnym, kapilary kurczą się i dzięki temu nie odczuwamy utraty wody. Tak wiec, gdy 66-procentowa utrata wody wewnątrz komórki zaczyna dawać znać o sobie, żadne badania nie ujawnia niczego, ponieważ układ naczyniowy jest układem zrównoważonym i w pełni regulowanym.

Aby uniknąć nadciśnienia i obsłużyć system odwróconej osmozy, potrzeba wody i soli. Ponadto potrzeba wapnia, magnezu, potasu, cynku i selenu, które są wewnątrzkomórkowymi składnikami mineralnymi zatrzymującymi wodę. Jeśli dostarczymy tego wszystkiego, ciśnienie krwi nie ośmieli się wzrosnąć powyżej stu dwudziestu. Dajmy organizmowi odpowiednie składniki w odpowiednim czasie, a zniknie zapotrzebowanie na wszystkie leki służące do obniżania ciśnienia krwi.

Wiele osób twierdzi, że sól zatrzymuje wodę w organizmie. To nie jest prawda. Prawidłowy stosunek wody do soli nie spowoduje zatrzymania wody w organizmie. Potrzebujemy ćwierć łyżeczki, czyli półtora grama soli na litr wody. Kiedy idziemy do szpitala, dają nam tam dziewięć gramów soli na litr wody - nie dają roztworu izotonicznego. Natomiast ja zalecam tyle soli, żeby organizm ją zachował. Trzeba przyjmować sól morską, która zawiera pozostałe 80 soli mineralnych. Sól morska zawiera 80 pierwiastków śladowych, których nie ma w soli kuchennej. Z kolei w soli kuchennej jest jod, który jest niezbędny, stąd jeśli ktoś spożywa tylko sól morską, nie przyjmuje jodu. U wielu osób mogą więc rozwijać się wole tarczycowe, na co może pomóc suplement jodu, taki jak wodorosty (kelp). Ważne jest też przyjmowanie suplementu witaminowego zawierającego jod.

Niedobór soli jest ostatnio wykorzystywany jako forma tortury. Osoba pozbawiona soli bardzo szybko umiera w męczarniach.

Stałe przyjmowanie leków przeciwhistaminowych prowadzi do nasilenia choroby. Kiedy nie dostarcza się histaminie tego, czego ona potrzebuje, czyli wody, minerałów i pożywienia, a zamiast tego podaje się organizmowi lek przeciwhistaminowy, wówczas maskujemy potrzebę i w rezultacie choroba rozwija się dalej. Leki przeciwhistaminowe przełamują bariery, co prowadzi do rozwoju nowotworów oraz innych dolegliwości i ostatecznie może zakończyć się śmiercią. Wszyscy, którzy udali się do najdroższych klinik, wydali tysiące dolarów i otrzymali pozytywną ocenę zdrowia przy wypisie że szpitala, a 10 dni później upadli na ziemię wchodząc do swojego biura lub w innym miejscu, po czym zmarli, i doświadczyli tego dlatego, że badanie ich krwi nie wykazało odwodnienia, które leży u podstawy wielu chorób.

Cukrzyca, insulina i zarządzanie wodą

Są dwa rodzaje cukrzycy. Cukrzyca typu 1, która ma autoimmunologiczny charakter. W tego typu cukrzycy interleukina-6 niszczy komórki beta, szczególnie u dzieci, ponieważ ich organizmy nie dysponują dużymi rezerwami wody. Organizm natychmiast przechodzi do następnego etapu reakcji, która objawia się w postaci choroby autoimmunologicznej.

Niezależna od insuliny cukrzyca typu 2, której nasilenie obserwujemy teraz już wśród dzieci i młodzieży, jest spowodowana odwodnieniem. Powinniśmy traktować trzustkę jako regulatora bilansu wodnego w różnych środowiskach komórki. Trzustka wytwarza insulinę i kiedy insulina otwiera bramkę insulinową, cukier i aminokwasy wnikają do środka i zabierają ze sobą wodę. Przez tę bramkę wchodzą tez pozostałe sole mineralne i one także zabierają ze sobą wodę. Jeśli ktoś jest odwodniony, wówczas jest to kłopotliwe dla układu krążenia, ponieważ nie może on sobie pozwolić na utratę wody i przekazanie jej do komórek - w rzeczywistości musi ją z nich pobierać.

Prostaglandyny E, która jest regulatorem wody i jednym z hormonów organizmu, ma bezpośredni wpływ na komórki beta, ponieważ hamuje wydzielanie i uwalnianie przez nie insuliny. Jeśli podajemy wodę i sól, które są lekami przeciwhistaminowymi, niwelujemy efekt działania histaminy. W rezultacie nie wytwarzamy prostaglandyny E, która blokuje produkcję insuliny. Tak wiec, wszystkie osoby z cukrzycą typu 2 mogą bardzo szybko ją złagodzić, kiedy zaczną pić wodę i przyjmować sól oraz inne niezbędne organizmowi sole mineralne. Czy to ma sens? Widziałem wiele robiących wrażenie wyników wśród osób z ostrą cukrzycą (z 600-700 mg na 100 ml), które całkowicie odzyskały zdrowie i u których poziom cukru doszedł do 80-90 miligramów. Tak wygląda mechanizm zaangażowany w tym układzie.

W cukrzycy insulinozależnej typu 1 tym, co niszczy lub patroszy komórki beta trzustki, jest interleukina-6. Powoduje ona spadek produkcji insuliny. Jeśli w tym typie cukrzycy także podamy wodę, to będziemy mogli zapobiec takim powikłaniom, jak retinopatia i powstawanie płytki nazębnej, które uważa się za następstwo cukrzycy. Wszystkie te powikłania nie wystąpią, ponieważ są one w rzeczywistości powodowane przez odwodnienie, a nie cukrzycę. Jeśli chodzi o wytwarzanie insuliny, to zapotrzebowanie na nią spadnie. Znałem pewnego mężczyznę, który przyjmował 96 jednostek insuliny na dobę, a teraz tylko 36, ponadto cierpiał na retinopatię która zniknęła. Chcieli mu amputować nogi ale okazało się, że już nie ma potrzeby. Całkowicie pozbył się powikłań cukrzycowych, które w rzeczywistości są następstwem odwodnienia.

Inne komplikacje spowodowane przez odwodnienie

Alarmowe nawoływanie organizmu o wodę jest głównym powodem bólów w ciele. Poranne mdłości w czasie ciąży są objawem odwodnienia matki i płodu, ponieważ płód nie ma mechanizmu komunikującego swoje potrzeby innego niż układy matki. Histamina, która jest hormonem wzrostu niemowląt, dzieci i płodów, zarówno człowieka, jak i zwierząt, uwidacznia swoje objawy poprzez organizm matki, stąd sporo kobiet w ciąży cierpi na poranne mdłości. Z tego też względu wiele kobiet zaczyna zatrzymywać sól i cierpi na obrzęki wskutek zatrzymywania w organizmie nadmiaru płynów. Jeśli zwiększa spożycie wody, ich poranne mdłości w czasie ciąży znikną. W takim wypadku niemowlęta rosną znacznie lepiej w fazie wzrostu wewnątrzmacicznego i są średnio o cal wyższe. Kilka, które widziałem, było znacznie wyższych niż normalnie. Rodzą się z wyrośniętymi włosami i mają znacznie bardziej rozbudowane struktury włosów niż przeciętne dziecko.

Ból z powodu niestrawności, czyli zgaga, też jest oznaką odwodnienia. Leczyłem wodą 3000 pacjentów cierpiących na chorobę wrzodową w (irańskim) więzieniu i właśnie tam doszedłem do wniosku, że ci ludzie byli spragnieni. Aby to udowodnić, musiałem dowiedzieć się, dlaczego przemysł farmaceutyczny chce zablokować ten bol lekami przeciwhistaminowymi, takimi jak Tagarnet, Zantac itd. - blokerami histaminy-2. Poszedłem wiec do biblioteki i rozpocząłem studiowanie histaminy i właśnie tam znalazłem odpowiedź. Była tam cały czas, ale przemysł farmaceutyczny nie zamierzał dzielić się nią z lekarzami, a lekarze nie kwapili się, aby tego dociekać.

Kiedy napisałem artykuł Pain: A Need for Paradigm Change ( Ból - potrzeba zmiany paradygmatu ) i zaprezentowałem go jako gość na Konferencji poświęconej rakowi w roku 1987 wyjaśniając rolę histaminy, Sekretariat Naukowy Trzeciej Interdyscyplinarnej Światowej Konferencji ds. Zapaleń, która odbyła się w roku 1989, zaprosił mnie do przedstawienia na niej mojej pracy, co też zrobiłem. Tak więc, histamina jest w istocie tym, co wytwarza ból, bezpośrednio i pośrednio przez podległe jej układy i dlatego cierpimy na bóle z powodu niestrawności, zaś przemysł farmaceutyczny używa Tagametu i Zantacu, aby ją zablokować. Te bóle to migreny, bóle dusznicowe, reumatoidalne bóle stawów, bóle pleców, bóle fibromialgii, ból jelita grubego i fałszywe bóle wyrostka.

Widziałem wielu ludzi, którzy przychodzili do mnie w więzieniu z typowymi objawami zapalenia wyrostka robaczkowego, ale ponieważ nie mieli temperatury ani mdłości, dawałem im dwie szklanki wody, bo już wiedziałem, że taki ból jest oznaką odwodnienia. W ciągu trzech minut ból ich wyrostka robaczkowego znikał. Ludzie z takim bólem często kończą na stole chirurga, który usuwa im ich wyrostek.

Jak powstaje ból? Wewnątrzkomórkowe pH organizmu powinno wynosić 7,4 i jedynym sposobem osiągniecia tego jest picie dostatecznej ilości wody oraz przyjmowanie tyle soli i minerałów, aby doszło do zalkalizowania organizmu i pozbycia się nadmiaru kwasowości poprzez wytworzenie moczu. Tak wiec, gdy produkujemy żółtawy mocz, oznacza to, że organizm pozbywa się części swoich kwasów. W idealnym przypadku mocz powinien mieć niezbyt intensywny żółty kolor. Kiedy wytwarzamy pomarańczowy mocz, oznacza to, że organizm jest mocno odwodniony i gdzieś zaczyna śpiewać. Sposób, w jaki śpiewa, jest bardzo prosty - kiedy organizm ma odczyn zasadowy, komórki są szczęśliwe, a gdy stopniowo staje się kwaśny, wzrasta ilość toksycznych odpadów. Jest tam związek chemiczny o nazwie prekalikreina, który jest bardzo wrażliwy na wahania pH. Gdy pH staje się kwaśne, spadając do 6,7 - 6,5, wolna kaligreina jest przekształcana w kininę, a ponieważ w pobliżu znajdują się zakończenia nerwowe, to i właśnie kinina jest w nich elementem, który powoduje ból. Stad ból w środowisku odwodnionego organizmu.

Otóż, program zarzadzania susza w organizmie przekształca suszę lub nawilżenie w taki sposób, że niektóre części organizmu zostają odwodnione i inne nawodnione. Dla tego w przypadku reumatoidalnych bólów stawów dochodzi do migrujących bólów-jednego dnia boli jedno ramie lub ręką, a kolejnego drugie ramie i ręką albo tez staw biodrowy lub kolanowy i tak dalej. To jest migracja odwodnienia i właśnie w ten sposób powstaje ból.

Problem cholesterolu i woda

Powikłania wynikające z odwodnienia podnoszą poziom cholesterolu. Otyłość jest najpierw powikłaniem wynikającym 2 odwodnienia. Podniesiony poziom cholesterolu, niewydolność serca, przewlekle zmęczenie, rak, zaburzenia neurologiczne, udary itp. - wszystko to są skutki odwodnienia. Mówiąc o odwodnieniu, musimy włączyć w to element czasu, ponieważ organizm jest zakładem chemicznym, do którego wiewa się składniki i który generuje wynik w postaci myśli, percepcji, wiedzy i aktywności fizycznej. Jeśli stopniowo zmienimy składniki, które można umieścić w organizmie, to z punktu widzenia czasu, nasz zakład nie będzie już takim samym zakładem jak pierwszego dnia - będzie to nowy zakład chemiczny, w którym mogą już rozwijać się lub dopiero rozpoczynać się procesy chorobowe. Stąd odwrócenie tego stanu wymaga dużo zrozumienia, ponieważ nie da się zidentyfikować wszystkiego, co zostało stracone.

Kiedy ktoś je, nie pijąc wcześniej wody, przewód pokarmowy walczy o nią i wysysa ją z układu krążenia, z kolei układ krążenia pożycza ją z tkanek i przekazuje w ograniczonej ilości do przewodu pokarmowego, aby umożliwić rozkład pokarmu, rozpuszczenie i upłynnienie go oraz przestanie do układu, a następnie do wątroby. Wątroba potrzebuje dużo wody do uruchomienia hydrolitycznych własności fizjologicznych procesów metabolicznych, stąd większość wody jest wykorzystywana przez ten narząd. Ta skoncentrowana krew przechodzi do prawej komory serca i jest przez układ krążenia przetaczana do płuc. W wyniku oddychania w płucach tracimy kolejne porcje wody.

Teraz bardzo kwaśna i stężona krew dociera do lewej strony serca, skąd jest pompowana do układu krwionośnego. Pierwszym obszarem, który ta stężona zakwaszona krew atakuje w układzie arterialnym, jest samo serce. Szkodzi błonie - jest kwaśna, wiec pali błonę. Kapilary są już zwężone z powodu odwodnienia i ta krew pędzi pod ciśnieniem przez tę nadwyrężona błonę, tworząc w niej pęknięcia i wycieki. Jeśli cos nie zakryje tych pęknięć, krew wniknie przez nie pod błonę, oderwie ja i spowoduje zator przemieszczający się do mózgu lub samego serca. Natura stworzyła cholesterol o niskiej gęstości, aby uszczelniał miejsca uszkodzeń, wygładzał miejsca pęknięć i umożliwiał ich zagojenie się.

Środowisko medyczne zakłada jednak, że cholesterol jest przyczyna problemu, wiec podaje pacjentom leki na obniżenie poziomu cholesterolu, co jest czystym nonsensem. Co gorsze, lekarze mierzą poziom cholesterolu we krwi, która jest pobierana z żył - nigdy nie mierzą jego poziomu we krwi pobranej z tętnic. W historii medycyny nie ma ani jednego zapisu mówiącego, że cholesterol kiedykolwiek zablokował cały układ żylny. Jeśli lepki cholesterol przykleja się do ścianek żył ze względu na wolniejszą cyrkulację krwi w żyłach, to wszystkie żyły w organizmie powinny być za blokowane, a tak nie jest.

Jest to kolejna fałszywa deklaracja przemysłu farmaceutycznego i w Ameryce wartość tego oszustwa polegająca na naciąganiu ludzi na przyjmowanie tak zwanych statyn jest szacowana na cztery miliardy dolarów. Przemysł kwiecistym językiem wyjaśnia, że przyczyna tego całego problemu jest cholesterol. Otóż nie jest, zaś idzie są traktowani jak króliki doświadczalne lub kury znoszące przemytowi farmaceutycznemu złote jaja. Musimy zdawać sobie sprawę z tego zjawiska.

Chociaż przez serce przepływa cala krew, to jednak układ tętnic serca jest obkurczony z powodu odwodnienia. Mózg jest w 85 procentach woda. Jeśli spojrzy się na pole przekroju nerwu, zobaczy się drogi wodne - struktury zwane mikrobusami. Te mikrotubule są perforowane i odprowadzają wodę z cytoplazmy Otaczające je środowisko ma postać roztworów o niższej lepkości. Właśnie tam jest odprowadzany materiał. Sama mikrotubula działa niczym szyna, po której proteinowy transporter przenosi pęcherzyki w dół ku zakończeniom nerwowym. Aby ten system transportu był skuteczny, w układzie nerwowym potrzebna jest woda. To dlatego mózg w 85 procentach składa się z wody - jest wyposażony w pełny program odwróconej osmozy, który stale dostarcza wody. Jeśli mamy odpowiednio dużo wody, pomocny staje się także proces dyfuzji. Ten sposób a transportu jest nazywany szybkim transportem aksonowym drogami wodnymi w nerwach. Jednak przebycie nim drogi od źródła zasilania do punktu docelowego wciąż wymaga tygodni lub miesięcy. Odwodnienie znacznie spowalnia ten proces, szczególnie w podeszłym wieku.

Picie wody w celu zapobiegania rakowi

Rak jest główną dziedziną moich badań i w roku 1987 przedstawiłem wykład na konferencji poświęconej tej chorobie. Wydział biologii guza szpitala King s College Uniwersytetu i w Londynie przeanalizował moja prace i doszedł do wniosku, że w tym, co mowie, jest dużo sensu. Szef wydziału zwrócił się do redakcji czasopisma Anticancer Research i powiedział, że to jest nowatorska praca. Ten człowiek to wybitny badacz raka mający w swoim dorobku 70 oryginalnych prac. Uznał, że picie wody w celu uniknięcia raka było dla niego zupełnie nową informacja. Potrzebował około roku, aby zrozumieć, co mowie. Tak wiec zostałem poproszony o przybycie na konferencje i wyjaśnienie moich poglądów innym zaproszonym badaczom raka - wybitnym naukowcom, onkologom z Europy, Ameryki i innych krajów. W moim wykładzie Pain: A Need for Paradigm Change” wyjaśniłem, że odwodnienie jest przyczyna bólu i wielu chorób trapiących ludzi w tym raka.

Komórki nowotworowe są prymitywne i genetycznie samolubne. Są beztlenowe - maja niskie zapotrzebowanie na tlen. W niektórych pożywkach używanych do hodowli komórek przejawiają właściwości komórek macierzystych. Innymi słowy, są to prymitywne komórki, które mogą stać się czymś innym - mogą rozwinąć się w narząd lub w cos innego. Tak się dzieje, gdy organizm jest odwodniony i komórki zostają sprowadzone do ich pierwotnej postaci, z której może wyłonić się nowa forma życia.

Powstawanie raka zależy od wieloczynnikowej dysfunkcji systemu, czyli zanim się on pojawi, musi zawieść wiele układów. Dochodzi do uszkodzenia DNA, zmniejszenia efektywności systemu naprawy DNA i regulacji związanej z receptorami oraz do tłumienia układu odpornościowego. Istnieją cztery główne drogi chemiczne, które zapobiegają powstawaniu raka w organizmie. Przy odwodnieniu wszystkie one zostają uszkodzone. Oto, jak do tego dochodzi. Gdy nie ma wystarczającej ilości wody do wypłukania jonów wodoru na zewnątrz komórki, wówczas wodorowy jon może uszkodzić zapis systemu DNA.

Przy odwodnieniu tracimy tryptofan, który staje się przeciwutleniaczem. Jest on częścią trójczłonowego enzymu lizyna-tryptofan-lizyna, który uczestniczy w kontroli jakości DNA. W przypadku odwodnienia kontrola jakości odpowiadająca za rozpoznawanie i korygowanie błędów w procesie powielania DNA zostaje zakłócona z powodu niedoboru tryptofanu.

Każda komórka organizmu jest środowiskiem wodnym, w którym za pomocą receptorów odbywa się transport i komunikacja. W społeczeństwie mamy anteny i impulsy elektromagnetyczne, które przekazują nam wszelkie informacje w formie telewizyjnych, radiowych i telefonicznych komunikatów. W organizmie komunikacja przebiega w środowisku wodnym. Tak wiec, gdy organizm jest w stanie odwodnienia, nie tylko drogi wodne w błonie komórkowej ulegają zamknięciu, ale tracony jest również kontakt z systemem receptorów. Wynika to z tego, że kiedy nie ma dostatecznej cyrkulacji, biada przekaźnikowe nie docierają do receptorów i komórki zaprzestają wytwarzania receptorów i tak zaczyna się ten mechanizm.

Histamina zwiększa uwalnianie wapnia, ponieważ atomy wapnia, lecząc się ze sobą, wiążą jedną jednostkę ATP (adenozynotrojfosforanu) - jedną jednostkę energii. Kiedy brakuje energii hydroelektrycznej, energia musi być dostarczona z innego źródła i natura urządziła to tak, że aby ją pozyskać, histamina rozrywa te wiązania i uwalnia ATP, i dlatego w stanie odwodnienia mamy dużo wolnego wapnia. Związany wapń uwalnia energię w siateczce wewnątrzplazmatycznej (retikulum endoplazmatycznym) lub w strukturach kostnych.

Nadmiar wapnia aktywuje proteazy (enzymy proteolityczne), wskutek czego. zniszczeniu ulegają receptory. Kinaza białkowa C, która normalnie aktywuje wzrost, reaguje z systemami przekaźników Ta białkowa kinaza zostaje rozerwana i staje się białkowa kinaza M, która jest autonomicznym białkiem. Kiedy kinaza M zostaje pobudzona do działania, nic nie jest w stanie jej zatrzymać. Normalna komórka posiada receptory, które wiedzą, gdzie są ich granice w systemie regulacji, ale w komórce, która staje się rakowata, te granice nie są rozpoznawane. Dlatego komórki nowotworowe przerastają się nawzajem i z powodu kinazy białkowej komórki nowotworowe przerastają się nawzajem i z powodu kinazy białkowej M tworzą się grudki.

Organizm jest układem wielofunkcyjnym i jeśli wejdzie w jakimś miejscu na drogę niszczenia swoich receptorów, to jego komórki stają się w tym obszarze autonomiczne. Dziedziczą samolubstwo, które sprawia, że ich replikacja przechodzi w stan ciągły, jako ze nie maja receptorów zdolnych do ustanowienia granic. I tak zaczyna rozwijać się rak.

Innym elementem jest hamowanie układu odpornościowego. Gdy histamina zostanie już wydzielona, aktywuje swoje receptory. Teraz stosunek komórek tłumiących do komórek wspomagających w szpiku kostnym wynosi dwa do jednego. Innymi stówy, gdy w stanie odwodnienia histamina zostanie uwolniona, funkcjonowanie szpiku kostnego ulega hamowaniu. Ponadto interleukina-1 jest stymulowana, zaś interleukina-2 hamowana. Interleukina-2 jest niezbędna do obrony organizmu przed bakteriami, przed rakiem, przed każdym szkodliwym środkiem, ponieważ stymuluje produkcje interferonu. Społeczność naukowa próbowała wykorzystywać interferon do obrony przed rakiem.

Rola interferonu jest bardzo interesująca. Interferon. stymuluje dioksygenazę indoloaminy, która rozkłada tryptofan i indoloaminy oraz wytwarza tlen, ozon, anion ponadtlenkowy i nadtlenek wodoru. Dla komórki beztlenowej tlen jest pocałunkiem śmierci. Kiedy odwodnienie hamuje wytwarzanie interferonu, wówczas organizm nie wytwarza tlenu, który jest mu potrzebny Anion ponadtlenkowy jest w rzeczywistości przeznaczony do natleniania obszarów środowiska w stanie zapalnym, które nie uzyskuje tlenu ze względu na stan stagnacji. Tak wiec komórki, które bronią lub naprawiają, otrzymają tlen wytwarzany dla nich w następstwie działania interferonu. W przypadku raka na skutek odwodnienia ten proces nie zachodzi.

Woda jako lekarstwo na raka

Dr Lorraine Day jest od 15 lat szefowa ortopedii w szpitalu General Hospital w San Francisco. Prowadziła życie typowe dla chirurga, piła dużo kawy, dużo pracowała, dużo operowała i w ciągu tych 15 lat wypijała może trzy szklanki wody na rok. Nagle zapadła na szybko rozwijającego się.