KRZEM ROZDAJE KARTY
O odnowie organizmu, powrocie do zdrowia i antybiotykach, które czasem w tym przeszkadzają, z dr. n. med. Krzysztofem Januszem Krupką rozmawia Konrad Wydrowski
- W książce „Krzem. Pierwiastek życia” porównuje Pan ten minerał do węgla, bez którego egzystencja na Ziemi byłaby niemożliwa. Wydaje się jednak, że o znaczeniu krzemu mówi się niezwykle rzadko.
- Na tym właśnie polega paradoks. Trudno doprawdy wyliczyć wszystkie dobroczynne działania krzemu. Jako rzecz fundamentalną podkreślmy przynajmniej jego ścisły związek z narodzinami i odzyskiwaniem zdrowia przez człowieka. Staje się to możliwe, ponieważ Si jest pierwiastkiem, który spaja różnorodne reakcje chemiczne i fizyczne struktury ciała.
- Jakie są główne przyczyny niedoboru krzemu w organizmie?
- Pierwszą z nich stanowi fakt, iż od kilkudziesięciu lat gleby w Polsce i na całym świecie alkalizuje się wapnem oraz jego solami. Powoduje to wiązanie się krzemu w nierozpuszczalne sole, w rezultacie czego rośliny rosnące na takiej glebie, jak też zwierzęta, które się nimi żywią, wykazują niedobory Si. Człowiek, znajdujący się na końcu łańcucha pokarmowego, ma go najmniej. W wyniku oczyszczania i rafinacji produktów roślinnych (mąka, cukier, sól) usuwa są niestety niezbędne mikroelementy, w tym także krzem, powodując zmniejszenie się puli tego minerału w pożywieniu.
- A druga przyczyna?
- Jest ona dużo bardziej złożona. Jak wiemy, wapń i krzem cechuje silny antagonizm Spożywanie przez dłuższy czas wyłącznie produktów o wysokiej zawartości wapnia, który jest pierwiastkiem bardziej aktywnym, będzie prawdopodobnie przyczyniać się do eliminacji krzemu już na poziomie przewodu pokarmowego. Innym powodem zaburzeń jego wchłaniania może być chroniczny stres, spożywanie przetworzonej mrożonej żywności, albo cukrów prostych w dużych ilościach. Także powszechna obecność antybiotyków — czy to w żywności, czy w leczeniu — przyczynia się do tego, że skład flory bakteryjnej jelit daleko odbiega od normy.
- Leki, które szkodzą? Ta konstatacja może zaskoczyć.
- W przyrodzie wszystko funkcjonuje na zasadzie homeostazy, jedynie człowiek powoduje zakłócenia tej równowagi.
- Krzem, jak czytamy, odgrywa też szczególną rolę w metabolizmie chrząstek i kości.
- To prawda. Pierwiastek ten ma skłonność do lokalizacji w tych strefach tkanki kostnej, gdzie zachodzą intensywne procesy wzrostowe. Inaczej mówiąc, krzem pojawia się w miejscach, w których następuje regeneracja lub budowa nowych struktur żywego organizmu. Dowodem niezbędności Si dla prawidłowego rozwoju i funkcjonowania tkanki łącznej są objawy jego niedoboru. Prześledzono je podczas doświadczeń na zwierzętach laboratoryjnych. Mówiąc krótko: gdy krzemu brakuje, upośledzony zostaje rozwój całego szkieletu, dochodzi także do deformacji czaszki. Brak tego mikroelementu ma ponadto wpływ na podatność mięśni i chrząstek na EM urazy o charakterze sportowym. Na podstawie analizy pierwiastkowej tkanki włosa stwierdzono np., że zawodnicy, u których częstość kontuzji była wysoka, mieli niskie stężenie krzemu. Wpływ Si na stan ścięgien i chrząstek polega przede wszystkim na zwiększeniu zawartości kolagenu. Prawdopodobnie niedostateczna ilość tego pierwiastka powoduje szybsze wysychanie chrząstek, a co za tym idzie, ich degenerację. Ma to oczywiście znaczenie nie tylko w sporcie, ale też we wszystkich chorobach reumatycznych i zwyrodnieniowych narządów ruchu.
- Czy brak krzemu przyczynia się takie do powstawania osteoporozy?
- Schorzenie to rozwija się, gdy krzem, witamina D, witamina C, wapń, bor, magnez, mangan, miedź i cynk nie są obecne w organizmie w wystarczających ilościach. To problem wielu kobiet, gdyż po menopauzie, dochodzi u nich do wyczerpywania się zapasów wapnia. Najczęstszym i najpoważniejszym powikłaniem osteoporozy są oczywiście złamania.
- A gdy już coś złamiemy, obecność krzemu ułatwi rehabilitację?
- Krzem działa wówczas jako główny motor procesu remineralizacji i inicjuje wbudowanie wapnia w nowo powstałą kostną masę. Trzeba jednak zaznaczyć, że mechanizmy powstawania osteoporozy okazują się dość skomplikowane i naukowcy nie są zgodni, co do sposobów jej zapobiegania i leczenia. Niemniej podawanie krzemu, szczególnie ludziom starszym, wydaje się decyzją rozsądną. Jego wpływ na metabolizm tkanki łącznej jest tak znaczący, iż suplementacja krzemem staje się koniecznością.
- Czy istnieje jakaś korelacja pomiędzy brakiem krzemu w organizmie a chorobami nowotworowymi, które stanowią w dzisiejszym świecie prawdziwą plagę?
- Przyczyny powstawania chorób nowotworowych są złożone i nie do końca wyjaśnione. Jednak niezależnie od wszystkich możliwych źródeł tego schorzenia możemy założyć, że komórki rakowe zawsze pozostają nieskomunikowane z resztą organizmu. Nowotwór to ciało, które zostało całkowicie oderwane od struktury energetycznej żywiciela. Można rzec, iż jest to oddzielny byt w bycie. W terapii nowotworów chodzi raczej o zmianę sposobu myślenia o tym schorzeniu, niż o szukaniu na nie leku... Stosując duże uproszczenie można powiedzieć tak: rak dąży do nieśmiertelności, a chory człowiek do śmierci. Recepta na sukces jest prosta i zarazem trudna. Prosta, bo wystarczy dobrze się zintegrować i skomunikować z samym sobą, by rak nigdy nie powstał, albo się nie rozwijał. Trudna - bo uczynić tak nie jest wcale łatwo. Niczego nie osiągniemy bez głębokiej pracy mentalnej, która w rezultacie uzmysłowi nam, że my sami oraz wszystko co nas otacza, jest jedną wielką Całością, która na siebie oddziałuje. Długotrwałe utrzymywanie się niedoboru krzemu w komórkach tkanki łącznej pozostaje w ścisłym związku przyczynowo - skutkowym z nowotworami. Jeśli zostaje zakłócona komunikacja w organizmie - czyli źle funkcjonuje matryca krystaliczna naszego ciała - nieskomunikowane struktury, do jakich zaliczają się nowotwory, wzrastają kosztem całego ustroju.
- Czy wyrównanie niedoboru krzemu może powstrzymać rozwój raka?
- O ile prewencja, czyli profilaktyczna suplementacja Si, jest ważna, o tyle podawanie krzemu w trakcie choroby nowotworowej to zły pomysł, gdyż agresywnie rosnący rak - guz mózgu czy chłoniak akumuluje krzem.
- Jak może wspomóc nas „pierwiastek życia” gdy chcemy zachować młodość i opóźnić proces starzenia się?
- Krzem wzmacnia system odpornościowy, ponieważ ma właściwości antybakteryjne i antywirusowe. Wyrównywanie jego niedoborów wpływa też na stan układu nerwowego, bo zawartość krzemu w tkankach nerwowych jest dużo większa niż w innych strukturach. Jeśli do tego dodamy regenerację tkanki łącznej, stanowiącej kościec naszego ciała, nawodnienie tkanek, odpowiednie stężenie Si we krwi, które sprawia, że zbędne staje się aplikowanie antyoksydantów, wreszcie regulację stanu hormonalnego organizmu - zrozumiemy, że nazwa - pierwiastek życia - nie została bynajmniej przyjęta na wyrost. Aby długo zachować młodość i sprawność, musimy zadbać o obecność tego minerału. Jestem przekonany, że bez niego trudno będzie nam poradzić sobie z wyzwaniami jesieni życia.
- W swojej książce pisze Pan o „szóstym zmyśle” i komunikacji wykraczającej poza standardowe środki, łącząc ten fenomen z krzemem...
- Wieloletnie badania rodzin oraz partnerów wykazały, że nasze pola energetyczne znajdują się pod silnym wpływem innych osób i w jakiś sposób, bez pośrednictwa zmysłów, z tymi polami się komunikują. Na przykład w badaniach matki i dziecka okazywało się, że aura syna czy córki często była niczym odcisk pieczęci aury matki. Choroby fizyczne u żony uwidaczniały się z kolei w polu energetycznym męża. Przykłady można mnożyć. Osobiście sądzę, że tak naprawdę jesteśmy zbudowani jak antena, a nasze ciało to swego rodzaju odbiornik. Działa on dobrze wtedy, gdy jest dostrojony do określonej długości nadawanej fali. Jeżeli próbuje się odbierać wiele różnych fal, dochodzi do jego wadliwego działania. Gdy natomiast dobrze się dostroimy do określonej informacji, odbiór jest doskonały.
- I tę antenę utożsamia Pan właśnie z obecnością w organizmie krzemu?
- Uważam, że tworzy ją fizyczna tkanka łączna, która buduje matrycę krystaliczną naszego ciała. Przecież jej głównym komponentem jest krzem! Jego brak to wadliwe działanie, dysfunkcja matrycy na poziomie fizycznym. Pewne systemy naszego ciała tracą wtedy poczucie wspólnoty z innymi systemami. Skutkuje to dezinformacją i stopniowym rozpadem - najpierw energetycznym (zjawisko chaosu), a w końcu także fizycznym (pod postacią określonych chorób).
Sądzę, że krzem jest łącznikiem pomiędzy ciałem fizycznym a energetycznym, który umożliwia przepływ informacji na poziomie innym, niż układ nerwowy czy hormonalny. Uaktywnia on pozazmysłowy przepływ informacji, myśli i uczuć zarówno w samym człowieku, jak i do innej osoby. Przy czym, im bardziej czysta struktura krystaliczna, tym bardziej niezaburzony transfer energii z nadajnika, jakim jest dusza.
No cóż, aby zachować zdrowie, musimy stać się ludźmi kryształowymi, czystymi jak kryształ..., a bez pierwiastka życia tego nie osiągniemy.
Preparaty krzemu
Już w starożytności wykorzystywano lecznicze działanie krzemu, spożywając bogate w ten mikroelement zioła lub pijąc wody mineralne o dużej zawartości rozpuszczalnych związków krzemu. Do ziół, które zawierają znaczne ilości przyswajalnego krzemu należy skrzyp polny, kozieradka, rdest ptasi, miodunka, poziomka czy perz. Nieliczne syntetyczne związki krzemu, które zasługują na naszą uwagę, to Silor-B opracowany według zgłoszeń patentowych przez Polską Jednostkę Innowacyjno-Wdrożeniową INVEX w Kielcach. Silor-B biopreparat zwierzęcy najnowszej generacji, zawierający organiczny krzem oraz organiczny bor. Oddzielną grupę stanowią roztwory homeopatyczne krzemu. W przypadku homeopatii minerał ten nie jest wykorzystywany jako suplement diety. Np. krzem SILICEA może być stosowany na dwa sposoby:
a). w niskich potencjach jako pobudzenie gospodarki krzemem w ludzkim organizmie;
b). w wyższych potencjach - jako informacja oddziałująca na sferę emocjonalno - mentalną.
Istnieje również opracowany przez dr. Anatola Rybczyńskiego i oparty na krzemie preparat homeopatyczny ANRY, który stosuje się w terapii antynowotworowej.
Trzy sposoby aplikacji
Istnieją trzy rodzaje stosowania preparatów krzemu: doustnie, w postaci okładów oraz podczas kąpieli. Drogą doustną przyjmujemy Si jako roztwory, tabletki i napary. W formie zewnętrznej aplikuje się okłady żelowe. Ponadto dr Krupka opracował metodę energetycznego masażu witalnego (EMW), która wykorzystuje żel w połączeniu ze światłoterapią. Jeśli chodzi o kąpiele, wykorzystujemy do nich produkty naturalne, głównie skrzyp polny i owies.
Woda krzemowa, którą można przygotować we własnym zakresie, ma zastosowanie w gospodarstwie domowym do herbat, zup, kawy, a ponadto - do płukania włosów, łagodzenia podrażnień skóry po goleniu, zapobiegania paradontozie, oraz jako dodatek do wody, którą podlewamy domowe rośliny, drzewa owocowe i warzywa.